czwartek, 12 czerwca 2014

Siquens Prevention - krem pod oczy

 Cześć :)

Jakoś ostatnio ciągle brakuje mi czasu. Mam sporo pomysłów na różne posty, ale nigdy nie mam kiedy zrobić do nich odpowiednich zdjęć :(


Dzisiaj zdecydowałam się n apost na temat kremu pod oczy. Powoli zbliża się on do końca więc pora najwyższa by coś o nim skrobnąć. Tymbardziej, że był w moich ulubieńcach maja :)

Wiele dziewczyn zastanawia się, kiedy jest odpowiedni czas na używanie kremu pod oczy. Mi się wydaje, że to wszystko zależy od tego czy mamy  z tymi okolicami jakieś problemy czy nie i w jakim stanie jest nasza skóra w tym miejscu.

Powiem szczerze, że ten produkt jest moim pierwszym kremem pod oczy a nie długo skończę już 25 lat! Wcześniej na te okolice stosowałam zwykłym kremem do twarzy, albo żele przeznaczone specjalnie w okolice oczu. Było to dla mnie wystarczające.

Krem Siquens Prevention kupiłam na promocji
w Super-Pharm za 9,99 zł / 15ml.
Jest to produkt który ma zapobiegać procesom starzenia się skory. Nawilża, wygładza i chroni delikatną skore wokół oczu, jednocześnie likwidując cienie i opuchliznę. Nie zawiera parabenów ani parafiny. Jest przebadany dermatologicznie. Tutaj znajdziecie więcej informacji od producenta.


Produkt kupujemy  w kartonowym pudełeczku na którym znajdziemy wszystkie niezbędne informacje. Niestety krem kupiłam jakiś czas temu i kartonik wylądował w śmieciach :( Wtedy jeszcze tylko marzyłam o pisaniu bloga ;)


Krem zamknięty jest w tubce, z dzióbkiem dzięki czemu bez problemowo możemy wycisnąć tyle produktu ile jest nam potrzebne.



Krem ma gęsta konsystencję, wyraźnie czuć, że jest to bogaty krem ( tak tak chodzi z pełnym portfelem :D).
Ma biały kolorek, rozprowadza się bez problemowa, od razu dając ulgę suchej skórze.

Nie wyczuwam w nim żadnego zapachu. Jest delikatny, łagodzi wszelkie podrażnienia.

Doskonale i na długo nawilża.
Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że znacznie rzadziej mam worki pod oczami ( a potrafię mieć niczym wory z kartoflami). Zmniejszyły mi się również cienie w okół oczu. Nie podrażnił mnie, ani nie uczulił.

Jedynym ale jak dla mnie jest to, że to kosmetyk rozświetlający i posiada jak dla mnie duże drobinki... Nigdy nie używam go na dzień, jedynie na no, gdyż świecenie jest dla mnie zbyt duże.


A przez noc cały brokat zdąży się osypać :) Rano nie czuję potrzeby dodatkowego nawilżania tych okolic.

Jak dla mnie krem jest rewelacyjny, pomimo tej ilości świecących się drobinek :) Nie wiem ile kosztuje w cenie regularnej ale myślę, że będę do niego wracać.

Widziałam wiele recenzji na YT na jego temat i dziewczyny nie były zachwycone... i wszystkie zgodnie dyskwalifikowały go za świecenie.
Jak się okazuje czasem mimo wszystko warto kosmetyk sprawdzić bo to co u innych się nie sprawdziło, może się sprawdzić u Ciebie i na odwrót ;)
Przecież każda z Nas jest inna :)

Miałyście ten krem? Albo może jakiś inny z tej firmy? Jakich produktów w okolice oczu używacie?

Buziaki i liźnięcie językiem!!
Kasik i Kubik  ;)





26 komentarzy:

  1. o tym produkcie jeszcze nie slyszalam :) a ja kremu pod oczy zaczęłam używać dosyć wczesnie :P moja skóra w okół oczu jest straszie cieniutka, sucha i odwiecznie mam problem z sińcami :) więc stale szukam swojego idealnego kremu bądź żelu pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to wypróbuj ten, może u Ciebie też się sprawdzi :) o ile nie boisz się zbytniego świecenia ;)
      też mam cieniutką skórę nie tylko pod oczami ale też na całej twarzy, moja dermatolog zawsze mówi, że jakby się tak przyjrzeć to można by wszystkie żyłki naczynka itd zobaczyć

      Usuń
  2. widzę, że jesteśmy w tym samym wieku :D Tylko, że ja 25 skończę w listopadzie :)
    Ja też już używam kremów pod oczy. Jak to gdzieś wyczytałam, powinno się zacząć wcześniej stosować preparaty pod oczy zanim zacznie być widać jakieś pierwsze oznaki starzenia, bo jak już będzie widać to już nic się z tym nie da zrobić, chyba, że jakiś lifting lub botox :P hehe

    Ładne ma drobinki ten krem. Nie miałam z nim jeszcze do czynienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kończę we wrześniu ;)
      hahah najwyżej się po naciągamy na starość :D jakieś klamerki na noc przy uszach i będzie ok :D

      co do drobinek to co kto lubi :) mi się jakoś zawsze wydaje, że jak zaświeci mocniej słońce to będę się świecić jak bombka więc na dzień raczej unikam produktów które mają je bardzo widoczne :)

      Usuń
    2. hehehe dokładnie :D taniej wyjdzie :P

      no, ale tu mi się wydaje, że ma takie delikatne te drobinki, więc myślę, że mi by nie przeszkadzały :)

      Usuń
    3. są malutkie ale jest ich całkiem dużo ;) z tym ,że wiadomo jak ja sobie świece lampą prosto na twarz to ich się wydaje multum a pewnie w takim normalnym świetle wcale by się tak nie rzucały w oczy :)

      Usuń
  3. Miałam kiedyś krem do twarzy z tej firmy i byłam bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krem do twarzy też używałam i też mi służył :) z tego co pamiętam to był do cery przesuszonej

      Usuń
  4. Nie znam, pierwsze widzę, mam inne kremy pod oczy ;)
    Piesek cudny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a masz jakiś ulubiony? może coś polecisz? :)
      Kubiś dziękuje za komplement :P

      Usuń
  5. Skoro dobrze nawilża to chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj i koniecznie daj później znać jak się spisał ;)

      Usuń
  6. Z nim styczności nie miałam jednak mam kilka kremów pod oczy - które w końcu zaczęłam stosować - i na razie odpuszczę zakup kolejnego ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam tego kremu, ale cieszę się, że mimo świecenia jest skuteczny...

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też jestem z tego rocznika :) jak te lata lecą ahhhh.... :D
    Nie miałam tego kremu - może kiedyś go wypróbuję :)
    Śliczny piesek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. starość nie radość :D a młodość nie wieczność :P

      dziękuje w imieniu Kubika ;)

      Usuń
  9. Ciekawy ten kremik, choć pewnie te drobinki trochę by mnie irytowały ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tego kremiku pod oczy ! Nie mam też swojego ulubieńca w tej kwestii ! W ogóle jeżeli chodzi o pielęgnację okolic oczu to jestem strasznie niesystematyczna :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też :P dlatego jestem w tym temacie bardzo "zacofana" ;)

      Usuń
  11. ja dawno temu, ze 2 lata już będzie miałam wersję bez brokatu, dobrze nawilżał ten krem.

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda, że ma te drobinki, ale skoro dobrze nawilża, to może kiedyś wypróbuję :) jeszcze nigdy nie używałam kremu pod oczy ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi się zawsze wydawało, że kremy pod oczy to są dla starszych Pań :P

      Usuń
  13. Nie miałam jeszcze tego kremu :)
    Dziękuję za odiwedziny i komentarz na moim blogu :) Zaobserwujemy wspólnie? :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaki słodziak na końcu:)
    Krem już mi się podoba, a co do planów na posty to mam tak samo, pomysłów sporo ale problem z czasem i realizacją;(
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi czas tak przecieka, przez palce, że to jakaś masakra... :(

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :* wywołuje to za każdym razem uśmiech na mojej twarzy i motywuje do dalszego pisania :)
Jeśli Ci się spodobał mój blog zapraszam do obserwacji ;)
Zawsze odwiedzam osoby komentujące, nie musisz zostawiać linka do swojego bloga, na pewno go znajdę ;)