środa, 13 maja 2015

INSIGHT liquid crystal - ciekłe kryształki do włosów

Cześć :*

Olejki do włosów to u mnie kosmetyki obowiązkowe. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji moich włosów bez serum do końcówek. Oczekuję od tych produktów kilku rzeczy, a mianowicie: wygładzenia,  zapobiegania rozdwajaniu włosów, ułatwienia w rozczesywaniu ale też nadania blasku.
Przerabiałam już nie zliczoną ilość najróżniejszych kosmetyków, a jak na tym tle wypada olejek z INSIGHT? Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam dalej :)



Olejek kupiłam na targach kosmetycznych w zeszłym roku. 
Kosztował z tego co pamiętam 20 zł/100ml więc cena jak najbardziej przystępna zważywszy, że to kosmetyk profesionalny.
Niestety.... tak jak w przypadku maski do włosów o której pisałam tutaj cena w sklepach wygląda znacznie gorzej... mianowicie najtaniej znalazłam tutaj cena wynosi 39 zł (ale w innych sklepach widziałam nawet za 59 zł!) Biorąc pod uwagę, że to aż 100 ml nie jest źle, jednak przebitka cenowa jest ogromna.


Jeśli chodzi o dostępność również nie jest łatwo - pozostaje szukanie po salonach fryzjerskich ( choć sama nigdy ich nie widziałam) oraz sklepy internetowe.


Liquid Crystals to ciekłe kryształki zawierające organiczny olej lniany oraz oraginiczny olej sezamowy. Mają przynosić siłę, nawilżenie i odżywienie wszystkim rodzajom włosów. Nie zawierają SLES, SLS, parabenów, silikonów, sztucznych barwników, alergenów zapachowych i olejów mineralnych.

Produkt zawiera jedynie organiczne ekstrakty.
Skład : Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Dimethiconol, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Parfum (Fragrance).


Na opakowaniu znajduje się polska naklejka z podstawowymi informacjami o produkcie. Olejek zamknięty jest w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką, która funkcjonuje bez zarzuty i dozuje odpowiednią ilość produktu.


Konsystencja jest typowa dla wszelkich olejków, kosmetyk jest przeźroczysty a zapach typowy dla profesjonalnych produktów fryzjerskich.

Bardzo polubiłam ten produkt. Włosy są po nim wygładzone, błyszczące i odżywione. Wprawdzie jakoś spektakularnie nie zachamował rozdwajania się końcówek (u mnie to raczej nie możliwe do zrealizowania), ale faktycznie wyglądają dużo lepiej :)
Dodam, że nałożony nawet w zbyt dużej ilości nie obciąża włosów. Chwilę po nałożeniu jest wyczuwalny delikatny film na włosach ale za 1-2 minutki wszystko się wchłania.
Olejek można stosować zarówno na mokre jak i suche włosy - w obu przypadkach sprawdza się bardzo dobrze :) Włosy po użyciu tego serum o niebo lepiej się rozczesują.

Cały czas mnie tylko zastanawia czemu producent nazwał ten produkt ciekłymi kryształkami.... co jak co, ale takiego spektakularnego blasku to on nie daje ;)

Nie wiem czy wrócę do tego produktu. Słaba dostępność jest jednak uciążliwa, jednak gdy pojawi się okazja to warto się skusić na ten kosmetyk.


Macie swoje ulubione olejki / serum do włosów?

Buziaki!!!
Kasik


27 komentarzy:

  1. Raczej nie stosuję olejków, a jak już to olej kokosowy - ale tylko na końcówki! Mam włosy mieszane, lubią się obciążać i z takimi produktami muszę uważać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie prezentuje się ten olejek, który masz na blogu, łądne zdjęcia. Zobacz sobie jeszcze https://www.pro-sprzet.pl/category/akcesoria-fryzjerskie m.in. klamerki czy grzebienie. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Kiedyś fryzjerka polecała wle w końcu nie kupiłam bo było to u niej drogie;) ale jakiejś innej firmy ale strasznie chwialiła;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mnie zastanawiają te kryształki :d

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie. Lubię olejki ale za rzadko stosuję co moje włosy znacząco odczuwają. Jak kiedyś spotkam to kupię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak są oleje w składzie to już lubię ten produkt. Chociaż po raz pierwszy słyszę o taki wynalazku jak ciepłe kryształki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja miałam coś w tym stylu z Alfaparf, ale byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również stosuję olejki na włosy. Co prawda ostatnio baaaardzo nieregularnie, bo mam strasznego lenia :P Zaciekawił mnie ten olejek, ale szkoda, że cena taka wysoka i z dostępnością kiepsko...

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy wcześniej nie słyszałam o tym olejku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że dostępność słaba, bo chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię olejki, ale tego jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawie wygląda, ostatnio uwielbiam olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoja recenzja jest bardzo ciekawa i zachęcająca, ale z dostępnością rzeczywiście nie jest najlepiej :)
    U mnie nowa notka :) zapraszam :)
    http://maja-mix.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem czy sprawdziłby się u mnie, bo dawno nic dobrego do włosów nie miałam. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  14. Heeej :) Czytam Twojego bloga od dluzszego już czasu, jednak dopiero teraz zaczynam się udzielac w komentarzach :) Jestes jednym z najlepszych blogerow w naszym kraju, az dziw bierze, ze tak slabe blogi są tak bardzo popularne, a Twoj jeszcze nie do konca, no ale miejmy nadzieje, ze to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje wpisy są po prostu idealne, swietne :) Naprawde :) Nie wiem jak Ci się udaje od tak dlugiego czasu utrzymywac ten sam znakomity poziom, a nawet troszkę wyzszy z kazdym kolejnym wpisem :) To już nie jest forma talentu, to jest już forma daru :) Nie zmarnuj tego, bo naprawdę dzieki temu, ze posiadasz ten dar, mozesz wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej :) Tak chcialbym Ci powiedziec, ze bardzo lubie często wracac na Twojego bloga, a rzadko mi się to zdarza, szczegolnie, ze przegladam wiele blogow, dlaczego akurat ten Twoj jest mi tak ulubiony? Ano dlatego, ze znajduje na nim naprawdę wiele bardzo, ale to bardzo wartosciowych tresci :) Pozdrawiam cieplo w te chłodne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Żyjesz? Już po ślubie? Wrócisz?

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że już nie piszesz

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :* wywołuje to za każdym razem uśmiech na mojej twarzy i motywuje do dalszego pisania :)
Jeśli Ci się spodobał mój blog zapraszam do obserwacji ;)
Zawsze odwiedzam osoby komentujące, nie musisz zostawiać linka do swojego bloga, na pewno go znajdę ;)