środa, 18 czerwca 2014

Celia Woman Sun touch Lekki krem-baza

Hej Kochani :)


W związku z tym, że moja dermatolog zabroniła mi opalać twarz i zaleciła stosowanie kremu  z filtrem SPF 50 to potrzebowałam jakiegoś produktu samoopalającego bądź brązującego do twarzy. Nie chcę wyglądać jak dziwak z białą twarzą i opaloną resztą ciała :P Kiedyś używałam podobnych produktów, ale te do twarzy jakoś nigdy mnie nie zadowalały. Albo brzydko pachniały, albo nie dawały żadnych efektów.
 
 Jakiś czas temu podczas zakupów w Biedronce znalazłam krem - bazę do twarzy z firmy Celia. Nigdy nie miałam żadnych kosmetyków pielęgnacyjnych z tej firmy, a że ten był tani to postanowiłam się na niego skusić (w razie gdyby był bublem dużo nie stracę).


Cena: ok 6-8 zł / 50ml

Produkt ten kupujemy w tekturowy pudełku, które było zaklejone dodatkowo taśmą. Bardzo się z tego powodu ciesze , gdyż od razu widać czy ktoś majstrował przy tym kremie.

Krem znajduje się w miękkiej odkręcanej tubce. Z łatwością możemy z niego wydobyć odpowiednią dla nas porcję kremu.

O dziwo, jak na krem o właściwościach brązujących ma dość przyjemny zapach. Może nie jest jakiś cudowny ale na pewno nikt od nas nie będzie uciekał gdy go użyjemy :) Ja ten zapach wyczuwam tylko bezpośrednio przy nakładaniu kremu, później jest nie wyczuwalny.

Krem nadaje naszej buzi delikatny złoty odcień opalenizny. Jak dla mnie pod tym względem jest idealny. Jest to identyczny odcień mojej naturalnej opalenizny :) Producent zaleca stosowanie kremu zarówno na dzień jak i na noc. Stosowałam i tak i tak, aczkolwiek u mnie wystarcza, że używam go na noc. 

Nie zgodzę się co do tego, że ten produkt nawilża przez wiele godzin. Dla mojej suchej skóry to nawilżenie jest nie wystarczające. W dzień podczas upałów będzie akurat jednak na noc koniecznie muszę użyć dodatkowego bogatszego kremu.


Produkt ten dobrze sprawdza się jako baza pod makijaż. Bardzo szybko się wchłania dzięki czemu raz dwa możemy przystąpić do wykonywania makijażu. Nie powoduje błyszczenia, nie wysusza. Mam też wrażenie, że odrobinę przedłuża trwałość podkładu.

Nie robi żadnych smug, nie brudzi ubrań, nie zapycha ani nie uczula :) A przynajmniej mnie :P


Szczerze mówiąc jestem w szoku, że tak tani produkt tak dobrze się spisuje!

Zapomniałam jeszcze napisać o konsystencji :) Krem jest bardzo leciutki, dlatego myślę, że spisze się także u osób z cerą mieszaną czy też tłustą.
Jest dość gęsty (nie spływa z ręki), ma lekko żółtawe zabarwienie.

Sądzę, że będzie wydajny, aby otrzymać efekt muśniętej słońcem twarzy wystarczy go nie wiele. Nie wiem jak będzie się spisywał jako typowy krem, gdyż ja go używam tylko jako produkt brązujący ( stosuję go mniej więcej przez 3 dni z rzędu, potem 2-3 dni przerwy itd.)

Hmm.. to chyba wszystko :)
Mogę jeszcze dodać, że w Biedronce były dostępne również inne wersje tego produktu :)



Znacie / używacie tego produktu?  A może polecacie jakiś inny?


Buziaki!!
Kasik


P.S. Wyjeżdżam dziś zaraz po pracy do koleżanki na wieś (tam nie ma internetu :P), także niestety znowu będzie przerwa w postach :(





31 komentarzy:

  1. Jak ja kupiłam balsam brązujący z Eveline to byłam jak spalony kurczak ;/ A ten krem to niespodzianka, skoro nie ma takich efektów :)
    Miłego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też byłam zdziwiona jak go powąchałam :D
      dzięki ;)

      Usuń
    2. Ja tez go uzywam jest super-polecam

      Usuń
  2. ja nigdy nie miałam nic z tej firmy.
    Życzę udanego weekendu na wsi :) Oby pogoda dopisała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. taniszek, więc warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam do czynienia z tym kremem :) Miłego wyjazdu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie zaciekawiłaś tym kremem, muszę się za nim rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam wypróbować bo kosmetyk tani i dobry :)

      Usuń
  6. niestety nie znam, raczej takich produktów nie stosuję.. .kiedyś miałam balsam brązujący i oddałam koleżance;) nie mniej miło, że Tobie ten kremik służy i że zapach względny...

    pozdrawiam serdecznie
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nic z Celia nie miałam, ale ich pomadko -błyszczyki mnie kuszą..

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosowałabym jako bazę pod podkład;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mi się ta marka kojarzy wyłącznie z pomadkami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też :P dopiero w Biedrze zauważyłam, że pielęgnację też mają :D

      Usuń
  10. Nie znam ! Ale pod podkład mam swoją ukochaną bazę Lirene :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tak prawdę mówiąc nigdy żadnej bazy nie miałam, ta jest pierwsza i t0o też nie jest taka typowa:P

      Usuń
  11. Nie używałam nic z tej firmy,ale dermatolog ma rację bez ochrony nie ma szans:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłego pobytu u koleżanki, ja nie używam bazy pod makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tego kremu ale w najbliższym czasie zakupu również nie planuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja akurat nie używam takich kosmetyków. Szczerze mówiąc nie zwróciłam uwagi na kosmetyki w Biedronce, może czas to nadrobić :)

    ooo, widzę, że jesteś z Gdańska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Biedronce coraz częściej można kupić "nie biedronkowe" kosmetyki w niższych cenach niż w drogeriach :)

      tak jestem :P Ty też ?:)

      Usuń
  15. Nie miałam, ale brzmi ciekawie :) Jednak u mnie w Biedrze go nie widziałam :(

    OdpowiedzUsuń
  16. nie znam go, ale widać tani a dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mam kremik z tej serii tylko matujący :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam nadzieję, że jeszcze go znajdę w Biedronce

    OdpowiedzUsuń
  19. Może warto zaryzykować i go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie dawno dowiedziałam się, że te kremy są w Biedronce za niską cenę 3,99 zł. Chyba kupię.. miałam z tej serii już niebieski krem-żel matujący. Spisał się bardzo dobrze, choć bez szału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to muszę się wybrać i kupić na zapas bo za taką cenę to się bardzo opłaca.
      Pewnie przecenili je na takiej samej zasadzie jak masła i peelingi z Bielendy :) Bo teraz też można je dostać za 3,99 zł :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :* wywołuje to za każdym razem uśmiech na mojej twarzy i motywuje do dalszego pisania :)
Jeśli Ci się spodobał mój blog zapraszam do obserwacji ;)
Zawsze odwiedzam osoby komentujące, nie musisz zostawiać linka do swojego bloga, na pewno go znajdę ;)