W końcu jakimś cudem, udało mi się zgrać zdjęcia z aparatu na mojego notebooka...
Siłuję się z tym od dwóch godzin i w końcu sukces! Swoją drogą pierwszy raz miałam taką akcję, że podłączając aparat i chcąc zgrać zdjęcia pojawiała się informacja, że aparat jest zajęty i wykorzystywany przez inny program...tyle, że niby jaki program??:D
Natomiast komp stacjonarny dalej jest trupem... czekam na części i mam nadzieję, że jutro już będą do odbioru.To by było tyle tutułem wstępu :D
A co tam u Was słychać ciekawego? ;)
No dobra przejdźmy do konkretów :D
O to moi ulubieńcy czerwca :)
1) Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up - odkąd go używam już wiem skąd te zachwyty w całym internecie :D Tusz bardzo ładnie rozczesuje rzęsy, podkręca ( co u mnie nigdy się nie zdarza) i pogrubia. Jedynym ale może być to, że ciut ciut się osypuje, ale sorki... za taką cenę?? To ideał ;)
2) Super Liner L'Oreal - kolejne cudo :) super kolor i super jakość :)nigdy nei miałam lepszego eyelinera! Recenzja jest tutaj.
3) Marion kuracja z olejkiem arganowym - super olejek do włosów, dzięki niemu mam znacznie mniej rozdwojonych końcówek! Olejków, jedwabi itp. produktów do włosów używam od gimnazjum... i uwierzcie mi przetestowałam wiele tego typu produktów, ale ten bije wszystkie na głowę! Wygładza włosy, zabezpiecza je i poprawia wygląd. W bardzo krótkim czasie widać dużą poprawę kondycji włosów. Jest tani i mega wydajny, używam go od 3 m-cy a zużycie jest takie jak widzicie na zdjęciu.
4) Bielenda arbuzowe masło do ciała - recenzję tego masła tylko w wersji o zapach papai znajdziecie tutaj. Wersja arbuzowa wg mnie nieco lepiej nawilża i jest bardziej wydajna. Jednak produkt ten znalazł się w ulubieńcach głównie dzięki fantastycznemu zapachowi :) Kocham arbuzy! A ten kosmetyk pachnie cudownie :) Ale o tym większość z Was wie :P
5) Celia krem-baza Sun Touch - bardzo dobry krem brązujący, daje identyczny kolor jak moja naturalna opalenizna, dodatkowo ma nawet przyjemny zapach :P co przy takich produktach zdarza się rzadko. Przedłuża też delikatnie trwałość makijażu. Dokładniejszą recenzję znajdziecie tutaj.
6) Avon woda toaletowa Caribbean Paradise - w ciągu m-ca zużyłam połowę buteleczki a to o czymś świadczy :) Odkąd ja mam codziennie jej używam. Pachnie bombowo, jest to kwiatowo-owocowy zapach. Jest bardzo lekki i rześki pomimo delikatnie słodkich nut zapachowych. Idealny na letnie dni (choć tych u Nas jakoś póki co nie ma :()
To by było na tyle:) W tym miesiącu wyjątkowo trafiłam na cudeńka kosmetyczne :)
A jak tam u Was z ulubieńcami? Coś z tych produktów znacie/ używacie?
Buziaki!!
Kasik
Koniecznie muszę przetestować tusz :)
OdpowiedzUsuńTym razem w oko wpadła mi świnka ha ha :D
Jeśli jeszcze go nie miałaś to koniecznie :) Nie chciałam zbytnio wierzyć w jego "cud" działanie ale teraz już wiem o co chodzi :P
UsuńHahah to moi mali mistrzowie drugiego planu :D
Lubię ten tusz do rzęs i myślę nad zakupem tej wody toaletowej:)
OdpowiedzUsuńO tusz z Lovely ;) Mój drogeryjny ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu... Muszę się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńMasełko z bielendy czeka w kolejce! Muszę u siebie naskrobać w końcu post o ulubieńcach
OdpowiedzUsuńOj ja też długo się zbierałam.. najpierw komp sie popsuł, potem problemy z aparatem... ale w końcu się udało :)
Usuńwiele osób chwali ten tusz :) kiedyś muszę go wypróbować :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie!:D
Usuńteż lubię tą kurację z mariona :) ja mam peeling arbuzowy z tej serii :D fajny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
peeling też mam ale jeszcze nie używałam :D
UsuńTeż mam masło arbuzowe, fajny zapach
OdpowiedzUsuńZnam i mam tusz Lovely :). Marion i arbuzowe masło czekają na użycie :).
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak spisze się u Ciebie ten olejek z Marion :)
Usuńjestem ciekawa czy tylko tak dobrze działa na moje włosy czy u innych też potrafi zdziałać cuda :)
u każdego w denku jest ten słynny tusz heh ;D a ja dalej go nie wypróbowałam!
OdpowiedzUsuńmusisz to nadrobić ;)
UsuńOj żałuję,że jeszcze nie kupiłam tego masła arbuzowego:)
OdpowiedzUsuńw niektórych Biedronkach jest jeszcze dostępne także nic straconego ;)
UsuńNie miałam żadnego z Twoich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńTusz muszę wypróbować, bo czytałam o nim już kilka pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńŚwinka skradła me serce :D
OdpowiedzUsuńciekawi mnie tusz i woda avonowa :)
Tusz do rzęs Lovely też mi bardzo podpasował:-)
OdpowiedzUsuńA o tej kuracji z olejkiem arganowym często myślę ,ale jakoś nie mogę się zebrac żeby ja kupic;-)