Były zakupy, byli ulubieńcy więc czas i na denko :) Jestem z siebie naprawdę zadowolna! Zakupy ograniczyłam, może nie do końca o tyle ile bym chciała, ale cały czas nad tym pracuję, a denka cały czas wychodzą mi całkiem pokaźne :) Zapasy maleją więc wszystko idzie zgodnie z planem :)
1) Luxury odżywka do paznokci 9 w 1 - kupiona w Biedrze, wg mnie to ta sama odżywka co Eveline 8 w 1. Bardzo dobra, wzmacniała paznokcie, były twardsze i mniej się rozdwajały. Nie udało się jej zużyć do samego denka bo pędzelek był za krótki a ja nie miałam cierpliwości do wygrzebywania resztek. KUPIĘ PONOWNIE
2) Rimmel lakier do paznokci 60 seconds - zgęstniał tak, że już do niczego się nie nadaje. Szybko wysychał i nie odpryskiwał. Bardzo lubię lakiery z tej serii. KUPIĘ PONOWNIE ale inny kolorek bo ten nie specjalnie mi podpasował.
3) Golden Rose Sweet Colour - uwielbiałam ten kolorek! Świetne krycie, super trwałość, wysychanie przecięte, nie odpryskiwał. Lakiery z tej firmy są jednymi z moich ulubionych. KUPIĘ PONOWNIE
4) Wibo cień do powiek - stary i pokruszony. W dodatku nie używałam go od lat...z tego co pamiętam nie był zbyt dobrej jakości, czas się definitywnie pożegnać. NIE KUPIĘ PONOWNIE
5) Douglas Pretty Girl podwójny cień do powiek - z tego co pamiętam była to jakaś edycja limitowana w Douglasie. Cienie dobrej jakości, ładnie się trzymały i nie osypywały, szkoda, że już są nie dostępne :( KUPIĘ PONOWNIE o ile kiedyś jeszcze pojawią się w sprzedaży
6) Oriflame wodoodporna kredka do oczu - edycja limitowana sprzed kilku lat. Niestety po czasie zrobiła się twarda i nie dało się nią malować. Kolorek był ładny, długo się utrzymywała na oczach jednak wodoodporna nie była. NIE KUPIĘ PONOWNIE
7) Batiste Cherry suchy szampon - bardzo dobry szampon o czym wie chyba już każda z Nas :) ładnie odświeża włosy i nadaje im fajnego zapachu. Troszkę swędziała mnie po nim głowa. KUPIĘ PONOWNIE ale inne wersje zapachowe
8) Ziaja Med kuracja przeciwświądowa szampon łagodzący - rewelacja! Mój must have gdy mam problemy ze skórą na głowie, łagodzi podrażnienia, świąd, leczy drobne ranki. Więcej możecie przeczytać tutaj. KUPIĘ PONOWNIE
9) Dabur Vatika Coconaut Oil - kolejny cudowny produkt. Jedyny olejek jaki do tej pory miałam, który w widoczny sposób potrafił poprawić kondycję moich włosów. Były po nim lśniące, miękkie, świetnie się układały i tak szybko nie rozdwajały. Czemu się nie doczekał recenzji to nie wiem.. wstyd :( KUPIĘ PONOWNIE a wtedy na pewno napisze o nim coś więcej ;)
10) Marion kuracja z olejkiem arganowym - następny ulubieniec. Genialnie zabezpieczał końcówki włosów przed łamaniem i rozdwajaniem, jedyny olejek z silikonami który w tak widoczny sposób działała na moje włosy. Do tego mega wydajny! 50ml starczyło mi na ponad 6 m-cy, a inne tego typu produkty zużywam w max. 2 m-ce. KUPIĘ PONOWNIE
11) Bielenda Fruit Bomb arbuz peeling do ciała - ostani mój peeling z tej firmy:( bardzo się polubiliśmy i będę za nim tęsknić!! Bosko pachniał, był dobrym zdzierakiem, a parafina w składzie fajnie nawilżała moją bardzo suchą skórę. Jedynym minusem jest małą wydajność. KUPIĘ PONOWNIE o ile gdzieś dostanę
12) Bielenda Fruit Bomb arbuz masło do ciała - dokładnie ta sama historia co przy peelingu. KUPIĘ PONOWNIE o ile gdzieś dostanę
13) Avon Care Cocoa butter krem do rąk - dobry, mocno nawilżający krem do rąk. Jedyny minus to jak dla mnie zapach, był za słodki, ale jestem mu w stanie to wybaczyć gdyż działał bardzo fajnie. Pełną recenzję znajdziecie tutaj. MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
14) FussWohl krem do stóp z 10% mocznikiem - super kremik, bardzo dobrze radził sobie z suchymi i twardymi piętami. Fajnie nawilżał i był wydajny. Jeden z najlepszych kremów do stóp jakie używałam. KUPIĘ PONOWNIE
15) Sensodyne - ulubiona od lat, używam na zmianę z Elmexem. Super radzi sobie z wrażliwością zębów i dziąseł. KUPIĘ PONOWNIE
16) Nivea Aloe Vera & Flowers mydło w kostce - mydło jak mydło:) dobrze myło i ładnie pachniało, nie przesuszało dłoni, nic więcej nie oczekuję :) KUPIĘ PONOWNIE
17) Lush Verdad Sagrada świeża maseczka - kosmetyk cud! Więcej o niej znajdziecie w tutaj. KUPIĘ PONOWNIE o ile będę miała jeszcze okazję
18) Celia de Luxe Perłowy Lifting maseczka do twarzy - bardzo dobra maseczka! Skóra po niej była napięta, wygładzona i nawilżona. Starczyła na dwa użycia. Z cała pewnością KUPIĘ PONOWNIE
19) Sylveco lekki krem rokitnikowy - ulubieniec! ładnie nawilżał, wyrównywał koloryt i pomógł przy walce z trądzikiem różówatym. Więcej o nim znjadziecie tutaj. KUPIĘ PONOWNIE
20) Le Petit Marseillais Mleczko do ciała masło Shea, słodki migdał, olej arganowy - bardzo dobry balsam, jedyne co w nim mi nie pasowało to zbyt słodki zapach. Recenzję znajdziecie tutaj. MOŻE KUPIĘ PONOWNIE ale w innej wersji zapachowej
21) Le Petit Marseillais żel pod prysznic kwiat poamrańczy - bardzo lubiłam ten żel, wszystko mi w nim odpowiadało, od zapachu po bardzo gęstą pianę. Duży plus za to, ża nie wysuszał mojej skóry. Recenzję znjadziecie tutaj. KUPIĘ PONOWNIE , z chęcia wypróbuję inne zapachy :)
22) Avon Simply Delicate bezzapachowy żel do higienty intymnej - używam go z moją mamcią od lat i nigdy nam krzywdy nie zrobił :) zdarza się również, że i mój pies się w nim wykąpie (wiem, że nie powinien ale w nagłych wypadkach się zdarza;)), mu również nigdy nie zaszkodził:) KUPIĘ PONOWNIE
23) Yves Rocher Woda Toaletowa Konwalia - kocham zapach konwalii, jestem od niego uzależniona :D woda pachniała przepięknie! Szkoda tylko, że krótko utrzymywała się na skórze :( mimo wszystko i tak KUPIĘ PONOWNIE
24) Tisane balsam do ust - super :) leczył podrażnienia, spękane i wysuszone usta. Ładnie pachniał i był wydajny. KUPIĘ PONOWNIE
25) Yankee Candle wosk Beachwood - jeny...jak to pachnie!!!!!! Nigdy sama bym sobie nie kupiła tego zapachu, ale dostałam go w spadku po koleżance bo u niej w malutkim pokoju był zbyt intensywny. Zapach kojarzy mi się z mega seksownym mężczyzną...Ach... :D W dodatku 1/4 wosku potrafię palić ok 8-10 razy i cały czas czuć zapach! KUPIĘ PONOWNIE , co więcej marzy mi się duuuża świeca :D
26) Queen nawilżany papier toaletowy - bardzo przydatna rzecz na wyjazdach czy podczas "babskich" dni". KUPIĘ PONOWNIE
27) Lilibe płatki kosmetyczne - dobre, zawsze używałam tych albo biedronkowych, jednak postanowiłam, przenieść się na Lidlowskie ;) KUPIĘ PONOWNIE jak do Lidla będę miała nie po drodze ;)
28) Wellness & Beaty sól do kąpieli - moja ulubiona :) ma śliczny zapach, fajnie zmiękcza wodę, a kąpiele w niej to sama przyjemność :) minusem jest to, że jest dostępna tylko w saszetkach, a przynajmniej ja widzę ją w Rossmannie tylko w tej formie. KUPIĘ PONOWNIE
29) Emolium emulsja do kąpieli próbka - całkiem ok, fajnie natłuściła skórę ciała i nie musiałam się balsamować :). NIE KUPIĘ pełnowymiarowego opakowania
Ufff.. w końcu dotarłam do końca! A Wy dałyście radę??:P
Jak Wasze zużycia? Więcej kupiłyście czy zużyłyście we wrześniu?
Znacie coś z mojego denka?
Buziaki!!!
Kasik
P.S. Jeśli znacie jakąś wodę toaletową, mgiełkę, perfumy czy cokolwiek co pachnie konwalią to koniecznie dajcie mi znać :D
Parę produktów bardzo lubię z Twojego denka, m.in. balsam Tisane :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten duet z Bielendy, bardzo lubiłam :). Denko super.
OdpowiedzUsuńech ja już ubolewam nad tym, że nigdzie go dostać nie mogę :(
UsuńMuszę zapolować na ten szampon z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńbardzo pokaźne denko wow ;)
OdpowiedzUsuńpracuję intensywnie nad zużyciami :D
UsuńSzampony Batiste i masełka z Bielendy także bardzo lubię i kupiłabym ponownie :)
OdpowiedzUsuńSpore denko, gratuluję zużyć :) o batiste mam to samo zdanie i próbuję różne wersje :) Bielendy peelingi również uwielbiam, polecam Awokado.
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńa swędzi Cie po Batiste głowa? Bo mnei po wersji wiśniowej owszem, ale teraz używam Blush i już nie :)
co do peelingu Bielendy to muszę go wypróbować jak zużyję obecny :)
Nooo całkiem nie źle Ci poszło :) Mi kosmetyki LPM nie spasiły :) A szampon Batiste muszę właśnie kupić o tym wiśniowym zapachu, bo mam tropikalny i jest słodki, co mi się nie podoba :P
OdpowiedzUsuńja tropiklanego jeszcze nie miałam :) boję się, że będzie za bardzo pachniał kokosem :P
Usuńteraz mam wersję Blush i o dziwo po tej już głowa mnie nie swędzi, a i zapach jest przyjemny :P
Ja mogę każdy inny wypróbować, byle nie ten tropikalny. Babka w sklepie mówiła, że nie będzie słodki i będzie świeży, to mi doradziła, że jest słodki i taki jak nie lubię :P
Usuńpewnie tak mówiła bylebyś tylko go kupiła :P mi ten wiśniowy też nie podszedł zbytnio ;)
UsuńAle miałam właśnie do wyboru wiśniowy i ten tropikalny to mi głupie babsko doradziło tropikalny, a mówiłam, żeby nie był słodki, bo takich nie lubię :P
UsuńOlejek kokosowy z Vatiki bardzo lubię, masło arbuzowe także miałam i jak dla mnie średniaczek o ładnym zapachu, tak samo ten krem do z Avonu. Płyn do higieny intymnej z Avonu również dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńja to masło kocham głównie za zapach :P
UsuńTak zapach byl super ale dzialanie niestety takie sobie chociaż krzywdy mi nie zrobił :)
UsuńSporo tego wszystkiego, ja też zużywam swoje zapasy, a zakupy ograniczam do tego, co akurat naprawdę potrzebuję.
OdpowiedzUsuństaram się jak mogę wszystko wykańczać :)
Usuńmi toograniczanie się w zakupach idzie średnio, chociaż i tak widzę już spory postęp :) i co tu dużo mówić staram się unikać drogerii :D
Pokaźne denko :) Będę się czaić na maseczkę Celia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję denka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :) Widzę mojego ulubionego Batiste :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńdla mnie wersja wiśniowa jest troszkę za słodka i zbyt intensywna ;) używam teraz Blush i ten zapach dużo lepiej mi podpasował :)
spore denko ;) u mnie vatika nie spisała się w ogóle,co do peelingu z Bielendy,to też jakoś nie było zachwytów u mnie .
OdpowiedzUsuńgratuluję denka, muszę wypróbować kiedyś balsam tisane
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńkoniecznie!
Spore denko :)
OdpowiedzUsuńWiekszosci z tych rzeczy nigdy nie mialam:) jedynie plyn do higieny z avonu jest mi znany i bardzo lubiany :)
OdpowiedzUsuńPo Batiste chętnie sięgam - potrafi poprawić stan moich włosów gdy zaśpię i nie mam czasu na mycie ;) Peeling Bielendy ładnie pachniał, ale parafina nieco mnie denerwowała.. Masełko natomiast czeka na swoją kolej..
OdpowiedzUsuńja rano to nigdy nie mam czasu na mycie włosów :) samą suszarką suszę je około 20 minut :P
UsuńMam ten kakaowy krem do rąk Avonu i mnie akurat zapach bardzo przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńIle zużyc, whoo! Rozwala mnie ten "nawilżany papier toaletowy", jak by nie można napisać "chusteczki do higieny intymnej" czy coś xD
OdpowiedzUsuńhahah to byłoby zbyt proste :P a tak to zawsze jakaś nowość :D
Usuń