Pragnę Was poinformować, że wraz z wybiciem godziny 15.30 rozpoczęłam urlop :D
Ciesze się jak głupia :P
A oznacza to tylko jedno! Czas w podróż na wakacje!! ;)
Za nim przejdę do opisania mojego "rozkładu jazdy", chciałabym powiedzieć, że napisałam dla Was kilka postów, żeby tak całkiem nie opuszczać bloga. Na pierwszy tydzień mam zaplanowane, a co będzie z drugim nie wiem :( Wszystko zależy do tego czy zdążę jeszcze coś na " zaś" napisać.
Więc mój plan wyjazdowy jest taki....
Niedziela 10.08 - godz. 23:30 ruszamy z moim chłopakiem Polskim Busem do Warszawy.
Poniedziałek 11.08 - godz. 4.30 jesteśmy w Wawie i ruszamy na lotnisko do Modlina, a o godzinie 10:20 uwaga uwaga... lecimy na Majorkę :D
Wiem wiem... jaram się jak cholera, ale musicie mi to wybaczyć. Pierwszy raz wybieram się na urlop w ciepłe kraje, stąd ta moja ekscytacja ;)
Poniedziałek 18.08 - godzina 6:20 wylatujemy z powrotem do Warszawy; następnie zostajemy w niej do 17:30, a potem Polskim Busem wracamy do Gdańska.
Wtorek 19.08 - jakoś w godzinach rannych albo ruszam sama pociągiem do mojego kochanego Siemczyna nad jeziorko albo Marek jedzie razem ze mną i jedziemy samochodem. Póki co nie wiadomo, bo teoretycznie urlop ma tylko do 18 sierpnia :(
Niedziela 24.08 - powrót do domku.....
Na Majorce będę miała neta także, może uda mi się coś do Was skrobnąć na bieżąco ;) Ale nie obiecuję, chcę maksymalnie wypocząć i w miarę możliwości odciąć się od rzeczywistości :P taki restart mega mi się przyda zważywszy, że na takim dłuższym urlopie nie byłam od dwóch lat.
Natomiast w Siemczynie internetu nie będzie na pewno...
Także być może szykuje się przerwa w blogowaniu.
Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnicie!! Bo ja o Was na pewno nie ;)
Liczę, że nabiorę sił do pracy i weny na dalsze blogowanie :)
A co do urlopowania, przed wyjazdem postanowiłam sobie zrobić manicure hybrydowy...
Kiedyś już miałam takie mani i po 3 dniach zaczęło mi wszystko odpadać:( Mama nadzieję, że tym razem utrzyma się przynajmniej do mojego powrotu z Majorki!
Lecę się pakować i załatwiać ostatnie sprawy ;)
Aaaa i jeśli macie jakieś rady, wiecie co może mi się przydać w takich ciepłych krajach i o czym powinnam wiedzieć/pamiętać to koniecznie dajcie znać!!
Buziaki Dziewczyny!!!
Kasik
Pazurki świetne :) Życzę udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńNie no ten kolor jest zabójczy! Zdecydowanie mój kolor ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku!
oj tak :) dla mnie to mój ukochany kolorek :)
Usuńdzięki :)
Miłego urlopowania! :)))
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takiego wyjazdu, miłego wypoczynku :) Kolor na pazurkach świetny ;)
OdpowiedzUsuń;) dzięki :*
UsuńJeju, ale Ci zazdroszcze! Baw sie swietnie kochana ;)) a pazurki sa przepiekne ;)
OdpowiedzUsuńTaki jest plan :D
Usuńdzięki ;) mam tylko nadzieję, że wytrzymają tydzień :P
Mani wygląda bardzo ładnie. Zabierz wodę termalną na pewno przyda się do odświeżenia cery i ciała a także coś do opalania jak i po - przypominam, bo ekscytacja wakacjami osiągnęła maksimum :).
OdpowiedzUsuńdzięki za rady ;) wezmę na pewno! jestem właśnie w amoku pakowania i nie mogę się jakoś ogarnąć z tym :P
UsuńAhhh... jak ja Ci zazdroszczę :) Też bym się jeszcze raz tam wybrała :) Udanego wypoczynku! I kolorek na pazurkach świetny :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńRada: nie nastawiaj się na super szaleństwo, jedź normalnie, lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż rozczarowanym. Byłam w Egipcie.
Dzięki ;)
UsuńOj tak tu masz rację!! Ale trudno mi powstrzymać ekscytację ;)
A jak było w Egipcie? Rozczarowałaś się?
Ooo Majorka, marzy mi się!
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu :)
dzięki ;)
Usuńmasz napięty grafik, piękne paznokcie
OdpowiedzUsuńoj tak :P a urlop krótki ;)
UsuńMajorka aaa!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę <3
Życze udanego wyjazdu :*
A paznokcie skojarzyły mi się z morzem :)
Śliczne :)
dziękuję :*
Usuńmi też ;) dlatego uznałam, że na urlop będą w sam raz :)
Wypoczywaj i baw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, wypoczywaj ;]
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Życzę udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci w takim razie udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu :-)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć! ;-) Udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;-)
Ja mam jeszcze ponad tydzień do urlopu :P Ale Ci dobrze, Majorka achh :) Ja pewnie dopiero w marcu gdzieś polecę, jak na razie bedę się kisić w zimnym i deszczowym Londynie :( Baw się dobrze :*
OdpowiedzUsuńoch zazdroszczę! mój niestety już się skończył :( i to w dodatku taką przykrą sytuacją, że hej...;(
Usuńoj nie narzekaj na Londyn, nie jest taki zły ;) byłam kilka razy i z chęcią znowu bym się tam wybrała :)
Jakie piękne paznokcie :D
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuń