piątek, 30 stycznia 2015

Styczniowe nowości

Cześć :)

W wielu postach piszę Wam o tym, że muszę ograniczyć zakupy kosmetyczne :P Skutki tego ograniczania jak się pewnie zorientowaliście są różne :D

Jednak mamy nowy rok a ja faktycznie postanowiłam się zabrać za swój zakupoholizm :) Tak więc zakupy styczniowe ogarniczyłam do naprawdę niezbędnego minimum. Z zakupami ciuchowymi też nie szaleję.

Muszę się jednak przyznać, że poczyniłam jeszcze zamówienie na mazidelka.pl oraz złożyłam kolejne zamówienie z USA. Jadnak w styczniu te przesyłki już nie dotrą do mnie tak więc pokaże Wam je w poście z nowościami Lutego :)

ZAKUPY 


Płyn micelarny z BeBeauty - wykończyłam wszystkie zapasy z tej dziedziny więc musiałam nadrobić brak :) Miałam skusić się na płyn z Garniera jednak ze względów finansowych skusiłam się na tańszy produkt.

Isana Zapas mydła Mango & Pomarańcza - mydełko w płynie także się skończyło, a że pojemnik jest w dobrym stanie więc zdecydowałam się na kupno zapasu :) Zapach obłędny!


Softino płatki kosmetyczne - moje ulubione!

AVON tarka do stóp - do zakupu nakłoniła mnie sąsiadka, ponoć ta tarka jest genialna, jest wyprofilowana w pół łuk co ma ułatwiać pedicure. Zobaczymy czy faktycznie jest taka dobra.


Yves Rocher krem do rąk czarne owoce - dałam sie namówić przy kasie na jego zakup... nie mam nic na swoje usprawiedliwienie :( 

Yves Rocher Octowa płukanka do włosow z malin - zachwalana na wszystkich blogach więc w końcu musiała być moja! Zapach cudowny... jeśli chodzi o resztę to dopiero kilka razy jej użyłam ale póki co jestem zadowolona :)


DKNY Woda toaletowa Pure - fenomenlany zapach...bardzo kobiecy, słodko-orzeźwiający, pięknie się rozwija podczas dnia i mega długo się utrzymuje. Mojej szefowej kuzynka kiedyś pracowała w Douglasie i czasami przynosiła do firmy kosmetyki i perfumy w niższych cenach. Za 100ml tej wody zapłaciłam 100zł więc, żal było nie kupić :)


DARY LOSU


Sól do kąpieli Tutti Frutti brzoskwinia i mango - prezent od mojej mamy koleżanki :) uwielbiam ten zapach więc zużyję z ogromną przyjemnością!

U Rudego Włosa zostałam wybrana komentatorką Grudnia i z tej okazji otrzymałam taki o to podarunek!



Wibo Granite Sand nr 05 - kocham wszelkie piaskowe lakiery! Z tej serii nie mam żadnego więc strasznie się ucieszyłam! Kolorek jest piękny! Odkąd go dostałam w swoje łapki to cały czas gości na moich pazurkach :)

Naszyjnik także całkowicie wpisał się w mój styl ;) Także prezent w 100% trafiony! Nie wiem skąd wiedziałaś co lubię :D
Dziękuję raz jeszcze za piękny prezencik! :* A Was zapraszam na bloga Rudy Włos.


To by było na tyle :) Jak widzicie wcalego tego dużo nie jest :)

A jak z Waszymi zakupami / nowościami? Szalałyście w Styczniu? 
Czy może ogarniczyłyście się do minimum tak jak ja?

Buziaki!!!
Kasik

42 komentarze:

  1. te kosmetyki z yves rocher mnie ciekawią:) czekam na Twoją opinie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też w tym miesiącu przygarnęłam płukankę z YR... i milion innych rzeczy z tej firmy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam zapach mydła Mango i Pomarańcza, kojarzy mi się z latem:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne łupy :) miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie dzisiaj zacznę używać to płukankę z YR :) Muszę sobie kupić płatki kosmetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. sporo tego :) czekam na recenzje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne nowości :) Jestem ciekawa jak sprawdzą się kosmetyki :)
    W styczniu to ja bardziej z ciuchami szalałam niż z kosmetykami :P Choć i tak nie dużo kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z ciuchów kuypiłam tylko to co sobie zaplanowałam i co już musiałam mieć ;) w końcu dorwałam płaszczyk :D

      Usuń
    2. Noooo to gratuluję zakupu płaszczyka :D Ja ostatnio jak łażę z przyjaciółką w poszukiwaniu np. legginsów, tylko nie czarnych, to przeważnie ja sobie coś kupuje, a ona wychodzi z niczym :P No co ja poradzę, że lubię promocje :D

      Usuń
  8. Jak widzę to mydło z Isany pomarańcza i mango to mam ochotę krzyczeć:D:D Kupiłam dwa opakowania i strasznie mnie wymęczyły :( Raz, że jedno starczyło mi tylko na miesiąc- bo było tak wodniste i niewydajne to jeszcze zapach stał się praktycznie niewyczuwany :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no co Ty :P
      oj to chyba miałaś jakiegoś pecha... moje jest bardzo gęstę, czasami mam wrażenie, że aż za, a zapach wg mnie jest wspaniały i bardzo dobrze wyczuwalny :) może coś zmienili w jego formule...

      Usuń
  9. Fajne rzeczy :) Te perfumy mnie zaintrygowały, muszę sprawdzić ich zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sól z wonią mango chętnie poznam:) mój ulubiony owoc.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie ta płukanka z YR :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. póki co jestem bardzo zadowolona :) świetnie nabłyszcza włosy :)

      Usuń
  12. Super nowosci ;) ja rowniez sie ograniczam w zakupach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam piaskowe lakiery :) A zapach muszę przylukać i powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tych perfum to Ci zazdroszczę najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Malinowa płukanka mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe nowości, czekam na opinie na temat kosmetyków z YR:)

    OdpowiedzUsuń
  17. To mydełko isany pachnie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli tak wyglądają zakupy przy ograniczaniu się, to ja się boję zapytać jak sprawa wygląda jak się "nie ograniczasz" :P A tym mydełkiem z Isany jestem zaskoczony bo ja je zawsze omijałem szerokim łukiem bo myślałem, że jak ono takie nie markowe to za dobre nie będzie ;) A tu widzę, że choćby dla zapachu warto się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  19. Całkiem spore i ciekawe : ) W styczniu również ograniczyliśmy Nasze zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam jedynie płyn z Biedronki, ale u mnie niestety wywołał koszmarne pieczenie i podrażnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie podrażniała tylko wersja "łagodząca" ;)

      Usuń
  21. próbowałam tego kremu z Yves Rocher, i o ile uwielbiam pielęgnację z tej marki, to ten krem jedyne co robi to ładnie pachnie. Nic więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie coś tak podejrzewałam, że mogę liczyć jedynie na ładny zapach :P ale do pracy się nada :)

      Usuń
  22. Miałam ten krem do rąk YR i zapach miał śliczny, ale niestety działanie słabe :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak podejrzewałam... ale do pracy myślę, że będzie ok ;)

      Usuń
  23. Ajj w YR często łatwo można dać się namówić na nowe produkty ^^ Płukankę malinową również kupiłam ostatnio ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak... i zmamiast wyjść z jednym to się wychodzi z kilkoma :P

      Usuń
  24. Oj ja zaszalałam w tym miesiącu :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :* wywołuje to za każdym razem uśmiech na mojej twarzy i motywuje do dalszego pisania :)
Jeśli Ci się spodobał mój blog zapraszam do obserwacji ;)
Zawsze odwiedzam osoby komentujące, nie musisz zostawiać linka do swojego bloga, na pewno go znajdę ;)