wtorek, 2 grudnia 2014

Upragniona firanka od Kasandry

Cześć :)

Ledwo chce mi się wierzyć, że już mamy grudzień!! Za 3 tygodnie wigilia... Nie wiem kiedy ten rok tak szybko zleciał!
W tym miesiącu zaczniemy od recenzji :) Co do denka to jest w trakcie "robienia się ",  co do ulubieńców listopada to nie wiem czy będą, bo w zasadzie miałam tylko dwóch, więc może zostawię ich do grudnia... Muszę to przemyśleć :P

W którymś z ostatnich postów chwaliłam się, że nawiązałam współpracę z firmą Kasandra.  Do testów otrzymałam firankę firmy MARKIZETA oraz serwetkę.


Z paczuszką wiąże się dość długa historia i już nawet zwątpiłam czy w ogóle ją otrzymam. Dostałam maila od kuriera, że paczuszka został do mnie wysłana, a nawet dostarczona! Tymczasem ja jej na oczy nie widziałam... Myślałam, że może ktoś z sąsiadów odebrał, ale nikt do mnie nie przychodził, żadnej karteczki od kuriera nie dostałam i doszłam do wniosku, że pewnie ktoś inny ją sobie przygarnął i tyle. 
Po ponad dwóch tygodniach od rzekomego odebrania przeze mnie przesyłki stwierdziłam, że zadzwonię do kuriera i się dowiem, czy wiedzą o co chodzi. Na szczęście na klatce spotkałam sąsiada który mi oznajmił, że kurier zostawił u niego paczkę dla mnie i czemu ja po nią nie przychodzę. Okazało się, że paczka cały czas była u sąsiada, który do mnie nie dzwonił bo ponoć kurier mu przekazał, że ze mną rozmawiał i ja się sama do niego po nią zgłoszę...A ja o niczym nie miałam pojęcia.

Najważniejsze, że paczuszka w końcu do mnie dotarła, tym bardziej, że zawartość BARDZO mnie ucieszyła :)

Zacznijmy może od serwetki :)


Jest to mała okrągła serwetka w kolorze starego złota. Rozmiarami będzie idealnie pasować na komodę czy stolik kawowy. Myślę, że fajnie by się prezentowała na gładkim czerwonym obrusie. W okresie świątecznym połączenie czerwieni ze złotem będzie jak znalazł :)


Jeśli dobrze kojarzę jest to serwetka żakardowa. Wykonana ze sztucznego materiału. Pomimo tego, że jest to serwetka z typu tych "plamoodpornych" i "sztucznych" to muszę przyznać, że jest wyjątkowo dobrej jakości. Wszystko jest równiutko i elegancko zakończone. Materiał jest gruby i wydaje się być bardzo porządny.

Podoba mi się również kwiatowy motyw. Nie do końca przepadam za tego typu serwatkami czy obrusami. Kojarzą mi się z beznadziejnej jakości "chińszczyzną" to pomimo tego w tym przypadku  uważam, że jest to produkt na prawdę dobrej jakości.

Niestety nie znam ceny tej serwety, ale patrząc po cenach na stronie internetowej nie może kosztować wiele.


A teraz czas na moją upragnioną firankę ;) Taka sznurkowa firanka marzy mi się od dziecka :P ale moja mama jakoś nigdy nie chciała mi takiej kupić :( Jak tylko ją zobaczyłam w paczce to od razu wielki banan pojawił się na mojej twarzy :)
Wiem, że może się Wam wydać mój zaciesz co najmniej dziwny :P ostatecznie to tylko firanka ale uwierzcie mi to takie małe spełnienie marzeń :D 


Od razu daję wielkiego plusa firmie za to, że wraz z firanką otrzymujemy specjalną siateczkę do jej prania!
Kolor firanki jest łososiowy, bardzo mi się podoba, niestety do mojego obecnego koloru ścian w pokoju nie pasuje :( ale spokojnie nic nie szkodzi! Nie długo ślub a potem wyprowadzka więc co jak co, ale na tą firankę znajdę miejsce w nowym mieszkanku, już moja w tym głowa :D


Firankę możemy powiesić klasycznie łapiąc żabkami za jej brzeg lub też wciągnąć ją na karnisz za pomocą specjalnie uszytego tunelu. Super, że producent o tym pomyślał!


Na sznureczkach co pewną odległość możemy znaleźć przezroczyste, łososiowe koraliki które dodają dodatkowego uroku. Myślałam, że będzie to wyglądało tandetnie ale nic bardziej mylnego :)


Firanka jest długa i idealnie sięga dosłownie z 3 cm nad podłogę :) A tak okno prezentuje się w całości ( wybaczcie za ciemne zdjęcia, ale pogoda kompletnie nie dopisuje i nawet oświetlenie okna lampami nie pomogło :(


Myślę, że do mojego rozmiaru okna przydałyby się dwie takie firanki, sznureczki byłyby gęściejsze i nie zostałoby mi tak dużo pustego karnisza na końcach (na zdjęciach tego nie widać, robiąc zdjęcia jakoś ucięłam te puste boki :P), wtedy efekt byłby jeszcze ładniejszy.

Podsumowując jestem bardzo mile zaskoczona jakością otrzymanych produktów. Muszę się Wam przyznać, że zanim otrzymałam paczkę to przeglądałam stronę Kasandry. Nie byłam przekonana co do jakości produktów, jednak po zobaczeniu ich na własne oczy jestem bardzo mile zaskoczona :)

Sklep w swoim asortymencie posiada mnóstwo najróżniejszych firanek, zasłon, obrusów, bieżników, serwetek, pościeli, ręczników i innych dodatków oraz akcesoriów do dekoracji wnętrz. Możemy zakupić produkty zarówno gotowe jak i szyte na miarę. Co ważne, ceny produktów są bardzo przyzowite!


Dziękuję sklepowi Kasandra za możliwość przetestowania produktów!  
Jednocześnie zaznaczam, że nie miało to wpływu na moją opinię.

kasandra sklep internetowy

 A Was zapraszam do zapoznania się z ofertą sklepu ;) Szczególnie polecam sznurkowe firanki :D

Buziaki!!!
Kasik

P.S. Kto dobrnął do końca?? :D


36 komentarzy:

  1. Ja przeczytalam wszystko! ;) firanka bardzo ciekawa ;) pieknie sie prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna firanka :) Mam bardzo podobną w szarym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękna! Poluję na taką tylko białą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bym chciała białą ;) ewentualnie fioletową - wtedy idealnie by się do obecnego pokoju nadawała :P

      Usuń
  4. Firanka bardzo ładny ma kolorek <3

    OdpowiedzUsuń
  5. firanka do testów, serio? jest ładna, owszem, ale co tu testować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie masz ocenić czy jakość jest dobra, czy nie wykonana byle jak, czy się nie rozwali zaraz, no i czy faktycznie warto u nich kupić taką rzecz. Może o to w testach chodzi? ;]

      Usuń
    2. Zgadzam się z Moniką ;)
      warto wiedzieć, że dana firma oferuje faktycznie dobre i porządne rzeczy, a nie tylko ładne na obrazku.
      Nie raz naciełam się kupując różne rzeczy w necie, na zdjęciach i po opisach zawsze wszystko wydaje się być ok, a w rzeczywistości potrafi być różnie :)

      Usuń
    3. Dokładnie tak :) Więc takie testy również są przydatne. Przynajmniej zobaczymy prawdziwe zdjęcia, a nie zrobione komputerowo na stronę internetową czy gazetki :)

      Usuń
  6. Faktycznie pięknie się prezentuje ta firanka :D I bardzo ładny ma kolor :D Bo moich ścian też by nie pasował, ale na prawdę mi się podoba :) Fajnie, że i Ty jesteś zadowolona :)

    Co do sytuacji z kurierem to już rozmawiałyśmy na ten temat :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Mi się strasznie podoba :P w moim przyszłym mieszkanku takie firanki właśnie będę mieć :D

      Usuń
    2. No jak było to Twoim marzeniem z dzieciństwa to nie dziwne, że jesteś mega z niej zadowolona :D W sumie też bym była, bo nigdy takiej nie miałam :P hehe

      Usuń
  7. aaaaaale ładna! Jacie :) Też bym chętnie taką przygarnęła... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się kolor tej firanki ;) Idealnie by mi pasowała do brzoskwiniowych ścian w pokoju ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, do takiego koloru ścian byłaby idealna! :)

      Usuń
  9. Ciekawa ta firaneczka :D Bardzo w moim guście :) Tylko pierz ją w tym woreczku bo inaczej bedziesz miała wałek a nie makaroniki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będę ;) bo nie przeżyję jak coś się jej stanie :P

      Usuń
  10. Bardzo fajna firanka, lubię takie "frędzlowate" :)
    Co do serwetki, ja też nie przepadam za motywami kwiaciastymi, kojarzą mi się z takimi startmi babcinymi serwetami :) O wiele lepiej prezentowałaby się bez tego kwiatka. Ale tak czy siak, do jakiejś kompozycji na stole na święta się przyda :) Pozdrawiam i życzę miłych przygotowań do świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No świetna ta firanka;) sama bym taką przygarnęła;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja firanek nie używam, ale fajnie, że Ci się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja całkiem bez firanek bym nei dała rady :P jakoś tak pusto by mi było :)

      Usuń
  13. Firanka cudna ale nie przy dzieciach trzeba wtedy bardzo uważać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Coraz bliżej święta:D
    Ciekawa ta firana

    OdpowiedzUsuń
  15. ładna firaneczka :)
    ja dostałam obrusik żakardowy tylko jakby za mały na moją i tak małą ławę...

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna makaronowa firana! Sam taką mam w domu - żona jest ich ogromną fanka - w sypialni połączyła dwa kolory wymieszała i muszę przyznać, ze efekt niesamowity! oby takich więcej

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :* wywołuje to za każdym razem uśmiech na mojej twarzy i motywuje do dalszego pisania :)
Jeśli Ci się spodobał mój blog zapraszam do obserwacji ;)
Zawsze odwiedzam osoby komentujące, nie musisz zostawiać linka do swojego bloga, na pewno go znajdę ;)