poniedziałek, 8 grudnia 2014

Niekończące się mleczko do demakijażu z Yves Rocher

Hej ;)

Zdarzaja się Wam kosmetyki które pomimo tego, że używacie, używacie to końca nie widać? Mi owszem. Fajnie gdy kosmetyk faktycznie jest dobry, gorzej gdy za nim nie przepadamy... A jak jest z mleczkiem do demakijażu twarzy z Yves Rocher??


Informacje od producenta

Mleczko do demakijażu wzbogacone o sok z klonu z Kanady, posiadający właściwości zatrzymujące wodę w skórze - dla lepszego nawilżenia. Produkt usuwa wszelkie ślady makijażu i zanieczyszczenia, pozostawiając skórę intensywnie i długotrwale nawilżoną.
Aksamitna konsystencja dzięki czemu skóra jest delikatna w dotyku.


Cena: 29 zł / 200ml ale jak to w YR bywa często można je kupić w dużo niższej cenie na promocji. Ja swoje kupiłam za ok. 15 zł.


Skład


Buteleczka w której znajduje sie mleczko zamykane jest na "klika". Otwór ma dobrą wielkość, zawsze wylewa mi się tyle produktu ile chcę.


Mleczko jest gęste i ma kremową konsystencję. Pachnie bardzo ładnie, zapach jest świeży i nie nachalny. Nie lubię mocno pachnących kosmetyków do twarzy i ten mi odpowiada :)



Moja opinia

Mleczko ładnie radzi sobie ze zmywaniem nawet ciemnego makijażu oczu. Niestety ze zmwyaniem podkładu radzi sobie już gorzej... Nie ma opcji żeby po użyciu mleczka nie oczyścić dodatkowo twarzy za pomoca żelu do mycia czy płynu micelarnego. 

Faktycznie działa nawilżajaco, jednak ja po zmyciu za jego pomoca makijażu mam wrażenie ciężkości na twarzy i nie domycia. Po użyciu tego produktu na twarzy pozostaje delikatny film. Plusem jest to, że po demakijażu oczu nie mam "zamglonego" wzorku :)

Samo w sobie nie wywołuje alergii ani nie podrażnia. Jednak gdy mamy podrażnioną twarzy i okolice oczu przez jakieś inne czynniki, to trzeba być przygotowanym na szczypanie i pieczenie :(

Wydajność jest ogromna! Zużywam to mleczko od kilku dobrych miesiący i dna nie mogę dobić... (owszem robiłam przerwy na inne produkty ale mimo to starałam się go używać regularnie) jednak spinam się i mam cichą nadzieję, że znajdzie się w grudniowym denku bo już mi zbrzydło :P Tymbardziej, że działanie nie do końca mnie przekonało.

Na pewno nie jest to zły produkt, jednak ja go nie polubiłam. Zresztą w ogóle nie przepadam za mleczkami do demakijażu. Myślę, że spisze się dobrze u osób z suchą skórą, które raczej stosują delikatny makijaż i których cera nie jest podatną na podrażnienia. 

Z pewością odradzam włąścicielką tłustej cery oraz dużym wrażliwcom.



Znacie? Używacie? 
Z jakich kosmetyków do demakijażu Wy korzystacie?

Buziaki!!
Kasik


36 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ja także, ale dostałam je więc już zużyję :P

      Usuń
  2. Nigdy nie miałam. Do demakijażu wolę żele :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy go nie miałam, jeśli by mi odpowiadało to jego wydajność by mnie cieszyła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie przepadam za mleczkami do demakijażu, dlatego bym go nie kupiła. Po drugie mam raczej wrażliwą skórę, więc też chyba odpada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi to mleczko kupiła mama więc jak już mam to zużyję :P
      to zdecydowanie Ci odradzam :P

      Usuń
    2. No to jak mama kupuję to tak :D hehe

      Usuń
  5. Daaawno nie miałam mleczka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie przepadam za mleczkami :/ Za to żele i płyny micelarne uwielbiam i tylko je używam do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to w zasadzie tak jak ja :P
      mleczek używam tylko gdy je dostanę :P w swoim życiu kupiłam tylko jedno, które leży właśnie w zapasach :P ale jest z Clarinsa i bardziej skusiłam się na firmę :P

      Usuń
  7. Tego nie używałam, używam płynu do demakijażu z Nivea i Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. płyn z Nivea też niezbyt mnie przekonał do siebie :P

      Usuń
  8. Nie lubie mleczek do demakijazu.. wole micele do twarzy albo oczu. Ewentualnie dwufazowe do oczu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie zwykle końca nie widać u tych kiepskich kosmetyków ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Po szczegóły zapraszam na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tej linii mieliśmy próbki kremu i maseczkę, miło wspominamy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też nie przepadam za mleczkami ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś za mleczkami nie przepadam , a poza tym mam cerę tłustą ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przestałam używać mleczek. Ta wydajność jest ogromna, aż do znudzenia :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jakoś przestałam używać mleczek ;) Na poczet miceli ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jestem dużym wrażliwcem i na dodatek nie lubię mleczek, czyli produkt w 100 % nie dla mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że tak działa na podrażnienia, moja skóra jest na to za wrażliwa :/

    OdpowiedzUsuń
  18. jakoś nie mam ochoty na jego zakup

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam. ;] Do demakijażu używam micela z Biedronki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też nie przepadam za mleczkami, dlatego bardzo rzadko po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Najczęściej używam płynów mineralnych. Tego produktu nie znam

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja te wolę płyn micelarny, niż mleczko...

    OdpowiedzUsuń
  23. Kupuję w YR ale tego mleczka jeszcze nie miałam;) Ciekawe czy u mnie powodowałoby podrażnienia. To fajnie, że jest wydajne;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :* wywołuje to za każdym razem uśmiech na mojej twarzy i motywuje do dalszego pisania :)
Jeśli Ci się spodobał mój blog zapraszam do obserwacji ;)
Zawsze odwiedzam osoby komentujące, nie musisz zostawiać linka do swojego bloga, na pewno go znajdę ;)