Kolejny miesiąc za nami! Standardowo więc pora na małe podsumowanko co udało mi się zużyć w październiku :)
Bez zbędnego przedłużania zapraszam Was na moje denko :)
Jak widać znowu pełna siatka ;)
Tym razem postarałam się posegregować zużyte opakowania :) Zaczynamy!
KOLORÓWKA + ZAPACH
1) Lovely Magic Crush - pękający lakier, niestety zgęstniał całkowicie i już nic się nie da z nim zrobić. Był ok, ale NIE KUPIĘ PONOWNIE
2) Skin79 Super BB Cream Gold Vip
- mój ulubiony koreański krem BB :) zużyłam już kilka opakowań, obecnie
zużywam próbeczki. Ładnie kryje, zawiera filtr SPF, a moja buzia
wygląda po nim po prostu wspaniale! KUPIĘ PONOWNIE
3) Maybelline Master Precise eyeliner w pisaku - piękny czarny kolorek, precyzyjny aplikator który rysuje idealna kreskę za pierwszym razem, szkoda tylko, że dosłownie po kilku użyciach końcówka pisaka zapchała się całkowicie :/ użyłam go może z 6 -7 razy i to był koniec. NIE KUPIĘ PONOWNIE
4) H&M Lipgloss Nude Dude
- fantastyczny błyszczyk! piękny kolorek, ładny zapach, produkt był
gęsty i z wielka przyjemnością nakładałam go na usta. Dodatkowo ładnie je
pielęgnował i nawilżał. Pojawił się w ulubieńcach a to już o
czymś świadczy ;) KUPIĘ PONOWNIE
5) Body Resort Tropical Mango mgiełka do ciała - bardzo fajny, letni i słodki zapach. Niestety moje ciało po użyciu tej mgiełki kleiło się :( NIE KUPIĘ PONOWNIE
6) Maybelline MNY kolor 342 - ładny wakacyjny kolorek, jednak od początku nie polubiłam się z tym lakierem, robił smugi i ciężko było go ładnie nałożyć. Od początku był jakby za gęsty, a teraz przestał schnąć. NIE KUPIĘ PONOWNIE
7) Eveline Colour Instant kolor 628 - za to ten lakier od poczatku łądnie krył, szybko wysychał i do tego był trwały. Niestety mam go już kilka lat i czas się rozstać. MOŻE KUPIĘ PONOWNIE o ile znajdę tę serię
7) Eveline Colour Instant kolor 628 - za to ten lakier od poczatku łądnie krył, szybko wysychał i do tego był trwały. Niestety mam go już kilka lat i czas się rozstać. MOŻE KUPIĘ PONOWNIE o ile znajdę tę serię
TWARZ
8) BeBeauty Łagodzący płyn micelarny - nie mam siły by pisać Wam o tym produkcie, bubel jakich mało. Jeśli nie czytaliście to zapraszam Was do postu w którym porównywałam go do wersji łagodzącej z Tołpy. NIE KUPIĘ PONOWNIE
9) Siquens Med Expert krem do skóry odwodnionej i przesuszonej - super kremik! idealnie sprawdza się na mojej suchej skórze, działa głęboko nawilżająco a przy tym jest bardzo lekki. Sprawdza się zarówno na dzień pod makijaż jak i na noc. Wracam do niego zawsze gdy trafi się na niego promocja :) Pełną recenzję znajdziecie tutaj. KUPIĘ PONOWNIE
10) Perfecta cera naczynkowa krem na dzień i na noc
- całkiem fajny krem, dostaje dużego plusa za zielony kolor dzięki któremu faktycznie wpływa na zmniejszenie widoczności zaczerwienień i naczynek. Niestety minusem dla mnie jest to, że ma intensywny zapach czego w produktach do twarzy nie lubię. NIE KUPIĘ pełnowymairowego produktu
11) Celia WOMAN Sun Touch lekki krem-baza nailżająco- brązujaca
- super lekki krem, idealny pod makijaż, nadaje bardzo fajnego kolorku, w moim przypadku jest to idealny odcień mojej opalenizny :) o dziwo nie śmierdzi jak większość produktów brązujących! zapach może nie jest jakiś cudowny ale jest ok :) Pełną recenzję znajdziecie tutaj. KUPIĘ PONOWNIE zresztą mam jeszcze w zapasie z czego się cieszę bo nie jest tak łatwo dostać ten produkt :P
12) Oceanic
Long4Lashes - super, super, super!!! w końcu widać moje rzęsy :D Rzęsy urosły, zagęściły się, ściemniały. Cena jak najbardziej na plus. Opinię i efekty znajdziecie tutaj. KUPIĘ PONOWNIE zresztą jak wiecie już kupiłam :P
13) Ziaja med kuracja lipidowa fizjoderm krem na dzień/na noc - nie pod pasował mi ten kremik...nawet nie bardzo umiem powiedzieć co z nim jest nie tak, po prostu jestem na nie ;) NIE KUPIĘ pełnowymiarowego produktu
13) Ziaja med kuracja lipidowa fizjoderm krem na dzień/na noc - nie pod pasował mi ten kremik...nawet nie bardzo umiem powiedzieć co z nim jest nie tak, po prostu jestem na nie ;) NIE KUPIĘ pełnowymiarowego produktu
WŁOSY
14) Batiste blush
- piękny zapach! kwiatowy ale nie za słodki, póki co to mój ulubiony zapach szamponu z Batiste :) Szkoda tylko, że bardzo szybko się skończył :( i tutaj taka refleksja...Batiste kupiony w Hebe starczył mi na ok. 2 m-ce, a te z biedronki ledwo na 1 m-c... też tak macie?? KUPIĘ PONOWNIE
15) Olive Tee odżywka do włosów z olejkiem arganowym
- w końcu udało mi się ją wykończyć! Starczyła na ponad 6 m-cy przy używaniu przez dwie osoby, pomimo, że jest dobra to zdążyła mi zbrzydnąć :D Jej recenzję znajdziecie w jednym z moich pierwszych postów, który jest tutaj. MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
16) Ziaja masło kakaowe wygładzająca maska do włosów
- kolejny świetny produkt Ziaji! To moja pierwsza maska z tej firmy i z pewnością nie ostatnia. Super wygładzała włosy, dobrze je nawilżała, fajnie się po niej układały, były mięciutki i milusie. Zapach teoretycznie nie mój jednak polubiłam go ;) KUPIĘ PONOWNIE
17) Zestaw Cocochoco
- ekstra! z pewnością nie jest to moja pierwsza przygoda z keratynowym prostowaniem włosów ;)ok, proste jak druty nie są, ale akurat ten zestaw miała działać bardziej wygładzająco i faktycznie moje włosy w końcu przestały się puszyć! Nawet podczas wilgotnych i deszczowych dni są gładziutkie ;) KUPIĘ PONOWNIE
CIAŁO
18) Oriflame Nature Secrets antyperspisrant w kulce mięta i malina
- piękny zapach, super ochrona nawet w największe upały, do tego szybko się wchłaniał i nie pozostawiał plam na ubraniach, czyli robił dokładnie wszystko to co powinien ;) KUPIĘ PONOWNIE
19) Facelle 50 Plus płyn go higieny intymnej
- produkt wielozadaniowy. Używałam go do mycia włosów (były po nim gładkie, nawilżone i łatwo się rozczesywały), do mycia twarzy (zmywał cały makijaż i nie wysuszał), do mycia ciała, do golenia i do mycia stref intymnych. A no i czasem do mycia mojego psa :P w każdym wypadku spisywał się super! KUPIĘ PONOWNIE
20) Yves Rocher śródziemnomorski żel pod prysznic
- bardzo lubię żele z YR. Ten był całkiem ok, ładnie się pienił, nie wysuszał skóry, jedyne "ale" to zapach. Mi pasował choć szału nie było, co więcej gdy wąchałam go z butelki to mega mi się podobał - był orzeźwiający, świeży i cytrusowy, a podczas mycia robił się słodki i ciasteczkowy... nic z tego nie rozumiem ale tak właśnie było :P KUPIĘ PONOWNIE ale inne zapachy, poza tym to była limitka
21) Avon Care ochronny krem do rąk z silikonem
- co jak co ale w składzie ten krem silikonów nie ma więc nie wiem skąd ta nazwa, ale jest to mój ulubiony avonowy krem do rąk. Ładnie i długotrwale nawilża ręce, chroni je przed wiatrem i mrozem a do tego ma przyjemny zapach. KUPIĘ PONOWNIE
22) Oriflame odświeżający krem do rąk z ekstraktem z wiśni - bubel!!! nie dość, że pachnie baaaardzo chemicznie to kompletnie nie nawilża dłoni, ten krem nie robi kompletnie nic! wymęczyłam go w pracy i z wielką ulgą wyrzucam! NIE KUPIĘ PONOWNIE
23) Purederm Plastry na zniszczone pięty
- plasterki były nasączone rożnymi olejkami, naklejało się je na noc na pięty a rano zrywało. Faktycznie po użyciu pięty były mięciutki, milutkie i zadbane. Tylko co z tego jak ten efekt utrzymywał się 1 dzień??? W dodatku miałam wrażenie, ze na następny dzień moje pięty były w jeszcze gorszym stanie niż przed użyciem tych plastrów :/ Cena też wysoka.. bo za 4 plasterki musimy dać ok. 14 zł. NIE KUPIĘ PONOWNIE
24) Stara mydlarnia masło shea do masażu
- używałam tego masełka po prostu do ciała a nie do wykonywania jakiegoś specjalnego masażu ;) świetnie nawilżało skórę, napinało i łagodziło wszelkie podrażnienia. Minusa dostaje za opakowanie - masełko było w formie muffinki opakowanej w papierek od babeczek, z czasem papierek zaczął się obdzierać i wyglądać bardzo nie estetycznie. Całość przechowywałam w woreczku strunowym a na koniec w pojemniku po innym kremie. MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
25) Lierene Stop pękającym piętom krem do stóp
- dobry krem który przyzwoicie nawilżał, jednak w żaden sposób nie wpłynął na pękanie stóp. Jego brat z 30% mocznikiem jest o niebo lepszy! NIE KUPIĘ PONOWNIE
Inne
26) Softino płatki kosmetyczne
- obecnie moje ulubione. Nie rozdwajają się, są grube i mocne. KUPIĘ PONOWNIE
27) Aril świeczka pomarańcza i wanilia
- boski cytrusowo-słodki zapach. Świeczka równomiernie się wypalała, długo się paliła i co najważniejsze aromat od niej unosił się w całym pokoju :) KUPIĘ PONOWNIE
28) Yankee Candle Baby Powder Sampler
- świeczka sama w sobie ładnie pachniała, niestety po odpaleniu aromat nie był kompletnie wyczuwalny :(. NIE KUPIĘ PONOWNIE
To by było na tyle. A teraz łapki w górę kto dobrnął do końca?? ;)
Jestem ze swoich zużyć zadowolona, jedyne na co jestem zła to, że nie udało mi się zużyć żadnego balsamu do ciała. Mam ostatnio lenia na smarowanie się, a balsam z BBW jest baaaardzo wydajny i nie mogę go wykończyć - ale w sumie to dobrze bo kocham jego limonkowy zapach :D
Jak Wasze denka? I jak bilans zakupowo-denkowy?
Znacie coś z moich zużyć? Coś Was zaciekawiło? Na coś się skusicie?
Buziaki!!!
Kasik
Bardzo ładnie poszło Ci denko !! Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńŁadne denko:) znam
OdpowiedzUsuńSiquens i Facelle ;)
Bardzo fajne i spore denko :)
OdpowiedzUsuńNo trochę Ci tego wyszło :D
OdpowiedzUsuńMam ten sam płyn Facelle i jestem zadowolona i miałam żel z YR z limitki :)
Muszę się wziąć w końcu za swoje denko :P
starałam się jak mogłam :P skoro chce poszaleć w DMie to muszę mieć ku temu jakieś podstawy :D
Usuńkoniecznie! jestem ciekawa jak tam Tobie idzie ;)
No to pewnie :D
UsuńMoje denko będzie dopiero w listopadzie, bo dziś balujemy :D Taka impreza halloweenowo- urodzinowa, bo za kilka dni mam urodziny, a że wypadają w poniedziałek to postanowiłam zrobić w Halloween :)
Ooo to miłej zabawy :* imprezka musi trwać co najmniej do poniedziałku w takim wypadku :D
Usuńja Halloween spędzę z Markiem w domu bo o 3 nad ranem musze wstać na samolot :D ewentualnie mogłabym się nie kłaść spać ale wtedy jutro podczas zwiedzania bym umierała :P
Dziękuję :* Mam nadzieję, że będzie fajnie :D A do poniedziałku to bym raczej nie wytrzymała heheh
UsuńNie lubię mieć o takich godzinach samolotu, bo właśnie nie wiadomo czy się kłaść spać czy nie :P Bo taka z dupy godzina :P Obyś poszalała na zakupach hehe :D
Pokaźne denko :-)
OdpowiedzUsuńpracuję nad nim stale ;)
UsuńSuper denko. Masełko z Ziaji mam i czeka na wypróbowanie. Tą mgiełkę mango również posiadam. Sprysuję nią szal by mi pachniał :)
OdpowiedzUsuńja pod koniec też już ciuchy psikałam bo inaczej zbytnio się kleiłam :P
UsuńO kurcze jakie duże to denko! U mnie w tym miesiącu bardzo kiepsko z zużyciami, a u Ciebie istne szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńmuszę dużo zużywać, żeby usprawiedliwiać swoje zakupy :D
Usuńodkąd prowadzę bloga i robię te co miesięczne podsumowania zauważyłam, że znacznie lepiej idzie mi wykańczanie produktów :)
Jakie ogromne denko! Gratuluje ;)) u mnie kiepsko w tym miesiacu, denko pojawi sie dopiero w listopadzie ;)
OdpowiedzUsuńto trzymam kciuki, żeby listopadowe było pokaźne ;)
UsuńBatiste też zużyłam.. niebawem u mnie będzie denko i tam 10 zużyć
OdpowiedzUsuń4 Long Lashes jest na takim samym składniku co mój bodetko lash, który teraz testuję, a jest dużo tańszy :D Celia Sun Touch mnie zainteresował :) A denko bardzo duże!
OdpowiedzUsuńGratuluję zdenkowania sporej ilości kolorówki :-) Long 4 Lashes uwielbiam i chyba czas wybrać się po kolejne opakowanie, bo moje dobija dna :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńoj tak ja się też zakochałam w tym kosmetyku ;)
Spore denko :) Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńGratuluję. Bardzo lubie te kosmetyki Ziai:)
OdpowiedzUsuńZ Twojego denka miałam odżywkę Long for Lashes (która od razu pokochałam) i płyn micelarny z biedronki ( którego szczerze nie cierpię) ;) Gratuluję denka
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować maskę Ziai skoro tak zachwalasz. Krem z tej serii to mój ulubieniec.
OdpowiedzUsuńmuszę się z Tobą zgodzić, bardzo fajna jest ta odżywka L4L :) moje rzęsy tak samo zaczynają wyglądać ;-)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz kremy ze Skin79? Dość trudno je dostać, a jak już się znajdzie to łatwo trafić na podróbkę :/
OdpowiedzUsuńna ebayu, niestety raz mimo wszystko kupiłam podróbkę ( była z Chin za cenę ok 20 zł). Ważne jest by kupować tylko i wyłącznie z Korei oraz warto patrzeć na cenę, jeśli jest poniżej 40 zł, to jest wielka szansa, że to podróbka.
Usuńe-bay dla mnie jest niedostępny bo nie mam paypala... nie mogłam ogarnąć ich regulaminu i jak to wygląda z prowizją a stwierdziłam, że jak do końca nie rozumiem, to lepiej sobie nie zakładać, bo jeszcze się wkopię.
UsuńRozumiem Cie doskonale ;) dlatego mój facet to ogarnął i on mi kupuje wszystko :D z tego co wiem to paypal nie ma prowizji... w skrócie to działa tak, że przelewasz kasę na konto paypal a potem z tego konta na ebay i tyle :)
Usuńjak masz jakieś pytania/wątpliwości to napisz mi na maila to podpytam faceta o wszystko i dam Ci znać ;)
Bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
cieszę się, że Ci się spodobał :)
UsuńU mnie pękacz wylądował w koszu chyba miesiąc temu :D Też czerwony :)
OdpowiedzUsuń